Wrzucam wam króciutki rozdział XI... :)
Następny dodam, gdy pod tym postem będzie 25 komentarzy i 20 obserwatorów(Bitch Please, ja was szantażuję :*) I może ponad 3100 wyświetleń xD
Miłego czytanka <3
Z przerażeniem wpatrywałam się w fioletowłosą postać w szarej, dżinsowej sukience. Błysnęła lampa błyskowa.
- Peggy...-szepnęłam.
- Matko...Matko...Matko... Jezu, ale materiał na artykuł...- jej zdziwienie i zszokowanie ustąpiło miejsca pożądliwości dziennikarskiej. Wpatrywała się we mnie i James'a z wariackim szczęściem. Zupełnie jakby dzierżyła w ręce wygrany los z loterii, a nie aparat, w którym było kompromitujące mnie i bruneta zdjęcie.
Odsunęłam się od bruneta i z trudnością, podpierając się o ścianę, chwiejąc się, wstałam.
- Rany, ale artykuł!- szeptała wciąż rozgorączkowana dziewczyna mojego brata. Poczułam jak się we mnie gotuje. I to dosłownie, z ogarniającej mnie, niepohamowanej złości.
- Ile chcesz?- spytał chłodno James, a ja popatrzyłam się na niego ze...zdziwieniem? Podczas gdy ja tu mam ochotę zabić tą stojącą w drzwiach postać, on proponuje łapówkę? Przekupuje ją wzamian usunięcie zdjęć i milczenie.
- CO? Chyba sobie żartujesz, opublikowanie tego jest DLA mnie ważniejsze, niż jakieś tam gówniane pieniądze. Ten artykuł może mi nawet otworzyć drzwi do kariery dziennikarskiej. TO nie może się zmarnować.- zaśmiała się z ironią. Zezując, zerknęłam na bruneta. Z wierzchu był opanowanym człowiekiem prowadzącym negocjacje, lecz w środku, prawdopodobnie gotował się tak samo jak ja.
- 10 tysięcy dolarów?- zapytał chłodno.
Odpowiedział mu szyderczy uśmiech.
- Chyba cię.- zrobiła parę kroków do tyłu.
Zachwiałam się, ruszając do przodu. Z nienawiścią w oczach, podeszłam do niej tak blisko, że niemal nasze twarze się stykały.
- Wykasuj to cholerne zdjęcie.- warknęłam.
- Nic z tego, kochana.
Nim zdążyłam zareagować, dziewczyna biegiem ruszyła na doł, po schodach. Gdy zorientowawszy sie, co sie stało, również zaczęłam biec.
Wybiegłam z bloku.
- STÓJ!- krzyknęłam, widząc dziewczynę przebiegającą przez przejście dla pieszych. odpowiedział mi tylko środkowy palec. Wkurzona, zmrużyłam oczy i kontynuowałam pościg. Nie zważając na samochody, zatrzymujące się z piskiem opon, biegłam dalej.
Gdy pokonałam ten niebezpieczny odcinek, jakim była bardzo ruchliwa ulica, zatrzymałam się na moment, a moje oczy zaczęły lokalizować niską, fioletowłosą dziewczynę.
- STÓJ, MÓWIĘ!- krzyknęłam, gdy ta debilka została przeze mnie namierzona.
- ANI MYŚLĘ!- zaśmiała się jadowicie.
Biegnąc za nią,dotarłam na ruchliwe rondo. Dziewczyna pokonała je z łatwością, przedostając się na drugą stronę. W biegu, zawahałam się. Przebiegając przez nie, ryzykuję potrąceniem, lecz ten aparat, TE zdjęcie było ważniejsze. Zwyciężyło ze zdrowym rozsądkiem.
Nie rozglądając się, przebiegłam. Usłyszałam pisk hamulców ciężarówki.
- Boże...-zdążyłam tylko tyle wyszeptać, zanim pochłonęła mnie ciemność.
Swietne <33 Anonimowy faaan xD
OdpowiedzUsuńSuper ;)
OdpowiedzUsuńCzekam na następny :>
Życzę dużoooo weny ;)
Jezu, czy wy potraficie tylko pisać super, czekam na nexta?
OdpowiedzUsuńNie spodziewałam sie, że to będzie Peggy. Myślalam coś bardziej o Kasie... Wow, czyżby James zabujał się w Natce? O.O ciekawe... O rany, i mam nadzieję, że Natalii się nic nie stanie..
Popieram anonima wyzej ;)
OdpowiedzUsuńCzemu znowu zakończyłaś w takim momencie, mam nadzieje, że wszystko z nią będzie w pożądku, czekam na nexta ;)
OdpowiedzUsuńMasz kolejny komętarz :D
OdpowiedzUsuńCuudnee ;** Pisz dalej i nie przestawaj ! Czekam na następny ♥
OdpowiedzUsuńNo weź nie szantażuj :D Nie przejmuj się hejterami. Nawet gdybyś napisała bestseller, to i tak znajdą się takie osoby. Pisz dalej :D Mi się bardzo podoba.
OdpowiedzUsuńEj, ja chcem następny rodział :P
OdpowiedzUsuńRozdział suuuuper :>.
OdpowiedzUsuńDobra ludzie! Zapychamy ten post milionem komentarzy, żeby szybko dodała nexta, ok? :D
Jeszcze 20 obs :*
UsuńJej, nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy i to jest najlepsze.
OdpowiedzUsuńZaskoczenie czytelnika jest najlepszą rzeczą jaka może być :)
Trzymaj się cieplutko i czekam na kolejny rozdział :D
~ Clary
Uwaga! Magda już nie będzie pisać na tym blogu :(
OdpowiedzUsuńChce was poinformować o jej śmierci :(
Została śmiertelnie potrącona przez auto. Jutro jest jej pogrzeb.
[*] znicz dla Magdy :(
Sama sobie piszesz komentarze z anonima, weź przestań.
OdpowiedzUsuńWtf, ja nie żyje... Dobrze wiedzieć... -_- ogarnij dupe :o !!
OdpowiedzUsuńEfekty ludzkiej nudy :_: się boję o życie...
UsuńJakie pojeby! Ogarnijcie sie ! Za rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji o smierci mozna isc do wiezienia !
OdpowiedzUsuń